USD (Dolar Amerykański)
USDJPY Krótki? Interwencja BoJ i ryzyko zamknięcia rządu USAUSDJPY Krótki? Interwencja BoJ i ryzyko zamknięcia rządu USA
W poniedziałek dolar USDJPY osiągnął szczyt 11-miesięczny, ruch wywołany niedawną sygnalizacją Rezerwy Federalnej o kolejnej potencjalnej podwyżce stóp procentowych i zamiarze utrzymania wyższych stóp na dłużej.
Następnie (wbrew oczekiwaniom) Jen stanął w obliczu presji, gdy Bank Japonii w poprzedni piątek postanowił utrzymać ultra niskie stopy procentowe i zobowiązanie do wspierania gospodarki, dopóki zrównoważona inflacja nie osiągnie celu 2%. Decyzja ta wskazywała, że bank centralny nie spieszył się z wycofaniem szeroko zakrojonego programu stymulacyjnego. Handlowcy szukali jakiejś wskazówki, kiedy BoJ zacznie cofać swoje wsparcie. Myślę, że życzeniowe.
Japoński jen oscyluje obecnie w pobliżu znaku 150, poziomu, który niektórzy inwestorzy uważają za kluczowy dla szybkiej interwencji władz Japońskich, podobnie jak działania podjęte w zeszłym roku.
Ale czy USDJPY może nawet osiągnąć 150 z potencjalnym zamknięciem w USA na horyzoncie?
Począwszy od października 1, setki tysięcy pracowników rządu USA stają w obliczu urlopów, jeśli Kongres nie uchwala ustawy o finansowaniu. Izba ma się ponownie zebrać po zeszłotygodniowej przerwie, dążąc do kontynuowania negocjacji budżetowych.
Jeśli dojdzie do zamknięcia rządu federalnego, Publikacja kluczowych danych ekonomicznych w USA, takich jak raport o zatrudnieniu i inflacji, które są niezbędne dla decydentów i handlowców, również zostanie zawieszona na czas nieokreślony.
Więc może ryzyko spadkowe jest zawsze obecne, nawet bez groźby interwencji BoJ? 145.164 to natychmiastowe wsparcie, które może spaść na niedźwiedzie. 138.312 to kolejny cel,ale czy zamknięcie rządu USA może zmusić cenę do tego poziomu w ciągu jednego dnia, jak interwencja? Może ten poziom jest ryzykiem pośrednim, a nie krótkoterminowym?
Funt Brytyjski wsparty na 1,25 USD?Funt Brytyjski wsparty na 1,25 USD?
Indeks dolara amerykańskiego jest gotowy do osiągnięcia nowego wielomiesięcznego szczytu. Do wzrostu DXY najbardziej przyczynia się GBP / USD, a funt traci 0,45% w stosunku do USD z powodu ostatnich komentarzy gubernatora Banku Anglii.
W środę gubernator Andrew Bailey przemawiał przed komisją specjalną Skarbu, mówiąc: "myślę, że jesteśmy teraz znacznie bliżej szczytu (zacieśniania) cyklu. I dlatego nie mówię, że jesteśmy na szczycie cyklu, ponieważ mamy przed sobą spotkanie". Na wypadek, gdybyś zapomniał, Bank Anglii wprowadził podwyżki stóp na swoich poprzednich spotkaniach 14 i oczekuje się, że jeszcze w tym miesiącu ponownie zwiększy koszty finansowania zewnętrznego, podnosząc stopę do 5.5%.
Powyższe uwagi zostały złagodzone komentarzami, które sugerują, że stopy będą wyższe krócej niż oczekiwano, mówiąc: "(my) sygnalizujemy, że spadek inflacji będzie kontynuowany i - jak powiedziałem wiele razy - myślę, że będzie dość wyraźny."To właśnie ten późniejszy komentarz może być przyczyną spadku funta brytyjskiego poniżej kluczowego poziomu 1.25 USD, co oznacza jego najniższą wartość od początku czerwca. Na tym poziomie może być jednak wsparcie, ponieważ niedźwiedzie nastawienie staje się potencjalnie nadmiernie rozciągnięte.
USD/PLN: Bliżej przełomu. Czy Byk jest wystarczająco bezradny? Na USD/PLN być może mamy do czynienia z pewnym przełomem na wykresie interwału dziennego. Tak się bowiem składa, że dzisiaj dochodzi do próby wybicia w dół klina zwyżkującego na tym interwale, czyli zainicjowania formacji klasycznej pro spadkowej.
Wcześniej zaś rynek odbijał się na południe od górnego boku tego klina, od oporu położonego ok. 4,14-4,15, a także (a nawet przede wszystkim) od równości korekt wzrostowych powstałych na fali spadkowej (ozn. pomarańczowe prostokąty). Równość tych korekt - jako opór - została wzmocniona też przez górny bok kanału spadkowego, w który wpisuje się ta fala spadkowa, oraz przez zniesienie Fibonacciego 38,2%.
Jeśli kurs faktycznie wybije w dół ze wspomnianego na wstępie klina, to może dojść do zejścia notowań w kierunku ok. 4,0360-4,0270, gdzie mamy wsparcie, którego wybicie mogłoby jednocześnie oznaczać wybicie w dół flagi pro spadkowej (w którą mógłby wcześniej przeobrazić się ów klin).
Byki z kolei liczą nie tylko na wymienione przed chwilą wsparcie, ale także na to, iż z szerszego punktu widzenia można ewentualnie próbować diagnozować sytuację jako wybicie w górę z dużego klina zniżkującego, zaznaczonego liniami ciemnoniebieskimi przerywanymi. Czyli z formacji de facto pro wzrostowej.
Wydaje się jednak, że ten klin może nie być aż tak pomocny Bykom, gdyż w trakcie jego budowania spadki raczej przyśpieszały, a nie zwalniały. A w pewnym momencie klin został tymczasowo wybity w przeciwnym kierunku dp oczekiwanego, czyli na południe.
Poza tym to jednak Niedźwiedź próbuje teraz przejąć inicjatywę, zakończyć odreagowanie wzrostowe i zainicjować harmoniczną formację pro spadkową 121, bazującą na równości korekt wskazanej na początku tej analizy.
Kluczowe poziomy EURUSD w miarę zbliżania się NFPKluczowe poziomy EURUSD w miarę zbliżania się NFP
4-godzinny wykres NA EUR / USD wykazuje możliwe niedźwiedzie nastawienie, ale istnieją pewne oznaki konsolidacji po niewielkim odbiciu obserwowanym w piątek. Obecnie cena utrzymuje się wokół 20-dniowej prostej średniej ruchomej (SMA). Aby poprawić swoją byczą perspektywę, konieczne byłoby, aby Euro osiągnęło 1,0840, a inne wskaźniki techniczne (które odeszły od ich niedźwiedziej skłonności) pozostały na jego korzyść.
Uwaga jest teraz skierowana na nadchodzące dane o zatrudnieniu i inflacji. Raport JOLTS Job Openings ma zostać opublikowany we wtorek, a następnie badanie ADP dotyczące tworzenia prywatnych miejsc pracy, w oczekiwaniu na raport o zatrudnieniu poza rolnictwem, który zostanie ujawniony w piątek. W dziedzinie danych Europejskich nacisk kładzie się również na raporty o inflacji. Od środy kraje strefy euro rozpoczną publikację wstępnych sierpniowych danych o indeksie cen konsumpcyjnych (CPI). Ponadto we wtorek ma zostać opublikowane niemieckie badanie zaufania konsumentów Gfk.
Jeśli po raportach o zatrudnieniu w USA nastąpi cotygodniowe zamknięcie w pobliżu obecnych poziomów, może to ośmielić sprzedawców w przyszłym tygodniu, potencjalnie otwierając strefę cenową wokół 1.0733. W międzyczasie opór można potencjalnie napotkać na poziomach 1.0840 i 1.0910.
Apple - łapiemy oddech i...?No właśnie, czy to już jest moment na zakończenie korekty i zakup akcji ?
Oczywiście trudno jednoznacznie stwierdzić nie mając szklanej kuli, ale spójrzmy razem na wskaźniki techniczne.
MACD - wyraźnie wyhamowuje i może dawać pewne nadzieje, na zmianę kierunku,
RSI - znajduje się bardzo nisko i osiąga wartość 25, czyli poziom niewidziany od stycznia 2023, kiedy to rozpoczął się trend wzrostowy trwający do momentu publikacji ostatnich wyników.
Obecny poziom wskazuje na solidne wyprzedanie rynku.
Stochastic - nieśmiały sygnał kupna
Ponadto warto zauważyć, że spadek kursu wyhamował i stabilizuje się na poziomie Fibo.
Jeśli kurs naruszy wsparcie na którym obecnie się znajduje, to kolejnym ważnym poziomem będzie wsparcie na średniej MA130 - 171,66 USD.
Jeśli jednak Apple ruszy do góry, to przy wsparciu Nvidii, która również najgorsze ma chyba za sobą, może wspólnie z nią pociągnąć rynek do góry, poprawiając nastroje inwestorów.
Oczywiście warto pamiętać, że dwie spółki o ogromnej kapitalizacji to nie cały rynek, ale ktoś powinien wygenerować kolejny impuls wzrostowy, jeśli takowy ma się wogóle pojawić.
USD/PLN - DALSZE SPADKI ?Na dolarze do naszej polskiej złotówki
Aktualnie widzę powtórzenie czerwonej korekty ( TF 1D ), która pokrywa się z 0.618 fibo.
Odnosząc się do interwału tygodniowego, możemy zauważyć ze pojawiają się bycze dywergencje na RSI, lecz patrząc w przeszłość takie zachowanie nie miało większego znaczenia dla spadków dolara.
Podsumowując - dopóki znacznie nie wybijemy pomarańczowej strefy dopóty cena będzie spadać. Gdzie ? Moim zdaniem 3.70-3.60 zielona strefa
Odporność Jena zakwestionowana: co dalej Z USD / JPY?Odporność Jena zakwestionowana: co dalej Z USD / JPY?
Walka Jena z dolarem amerykańskim utrzymuje się w tym tygodniu, ponieważ USDJPY osiada powyżej 143,00 i osiąga nowy szczyt trzeci dzień z rzędu. Po pewnym handlu bocznym inwestorzy wznawiają teraz uparty nacisk na osiągnięcie ostatniego maksimum 143.9000, a następnie potencjalne cele na 144.00 i 145.050.
W ubiegłym tygodniu Bank Japonii (BoJ) zaskoczył rynki, dokonując niewielkiej korekty polityki kontroli krzywej dochodowości (YCC). Chociaż korekta ta mogła być stosunkowo niewielka, ostrzegała uczestników rynku o możliwości interwencji walutowej, jeśli Jen nadal słabnie. W tym kontekście 50-dniowy MA na poziomie 141.430 może zaoferować natychmiastowe wsparcie.
Najważniejszym wydarzeniem do obejrzenia w kalendarzu jest jutrzejsze wydanie amerykańskiego indeksu cen konsumpcyjnych (CPI). Niższy niż oczekiwano wskaźnik CPI może wywrzeć presję na parę USD/JPY, podczas gdy wyższy odczyt może odnowić zainteresowanie poziomami powyżej 145.000. Jednak potencjał interwencji BoJ pozostaje problemem dla przedsiębiorców działających powyżej tego progu.
USDMXN - CZAS NA SWING UP ?Witam
Na tapetę idzie dziś USDMXN
Dostaliśmy zaliczenie długoterminowej strefy zakupowej. Na interwale tygodniowym mamy bardzo ładną formacje przy niskim RSI co w połączeniu daje nam sygnał na wzrosty. Jeżeli dolar zacznie się znacząco umacniać, możemy dostać na tej parze naprawdę przyzwoity swing up. Wyznaczyłem pierwsze opory dla wzrastającej ceny. Długoterminowo można szukać wejścia ze SL pod strefa
Czy dane o inflacji w USA spowodują ożywienie EUR/USD?Czy dane o inflacji w USA spowodują ożywienie EUR/USD?
Na poniedziałkowej wczesnej sesji giełdowej euro wykazało lekkie osłabienie w stosunku do dolara amerykańskiego, pod wpływem dominującego poczucia pesymizmu po rozczarowujących danych dotyczących produkcji przemysłowej w Niemczech. Jako największa gospodarka w strefie euro, walki Niemiec w sektorze produkcyjnym były widoczne przez cały rok z powodu zmniejszonych zamówień, powolnej produkcji i rosnących cen.
Para EUR/USD próbowała odzyskać powyżej znaku 1.1000, ale wydaje się, że sprzedawcy zyskują pewną kontrolę w krótkim okresie. Handlowcy uważnie przyglądają się teraz kolejnemu potencjalnemu katalizatorowi ruchu pary walutowej, którym są dane o inflacji w USA, które zostaną opublikowane w czwartek o 8:30 (czasu Nowego Jorku).
Oczekiwania rynkowe wskazują na lipcową stopę inflacji bazowej na poziomie 4.7% w ujęciu rocznym dla USA znacząca niespodzianka w inflacji bazowej, powiedzmy na poziomie 4.5% lub niższym, może skłonić do gołębia ponownej oceny wartości dolara i może otworzyć drzwi do solidnego ożywienia w euro.
Obecnie EUR / USD znajduje się między dwoma bardzo ciasnymi poziomami technicznymi po niedawnym odbiciu: oporem na 1,1010 i wsparciem na 1,1000. Jeśli para zyska dalszą siłę, skupienie może przesunąć się na poziom 1.1040. I odwrotnie, jeśli słabość się utrzyma, na kartach może znajdować się wycofanie w kierunku 1,0990 i ponowny test 1,09655.
U S D Z A R w oczekiwaniu na S H O R TOBECNA SYTUACJA: globalnie widoczny trend wzrostowy M; (-) dywergencja M/T z zasięgiem ~16.67-17.19; (-) widoczne LL i LH na M/T/D
OCZEKIWANIA: oczekuję spadków i ceny C pod tendencją H1
DZIAŁANIA: SHORT na H1, gdy cena C pod tendencją z TP: ~17.705 i SL: ~18.0982
U S D M X N w oczekiwaniu na L O N GOBECNA SYTUACJA: globalnie widoczny trend spadkowy M/T/D; (+) widoczna prowzrostowa dywergencja M z potencjalnym zasięgiem ~20.850;
OCZEKIWANIA: oczekuję odbicia ceny w strefie ~15.58-17.30 najlepiej przy zwiększonym wolumenie; potwierdzenia zmiany kierunku ceny na interwałach T/D/H4
DZIAŁANIA: wejście "agresywne" LONG po M15, gdy cena C nad tendencją z krótszym SL (L+ATR) z TP: ~16.99700 lub wejście "bezpieczne" w pozycję LONG po reteście tendencji na H4/D;
Notowania USD/PLN osiągają kluczowy poziom 4 złotychZaraz po wybuchu wojny na Ukrainie kurs dolara względem złotego w ciągu kilku dni wzrósł po ponad 12% do poziomu 4,62zł za 1$, a PLN był jedną ze słabszych walut w regionie. Pod koniec marca 2022 złoty dość szybko się umocnił do poziomu 4,15zł jednak rajdu w kierunku 5zł nic już nie powstrzymało i w październiku 2022 kurs USDPLN osiągnął poziom 5zł za 1$.
Wykres 1. Interwał dzienny
Tym samym za 1 dolara płacono nawet 5,05zł i był to najwyższy kurs w historii notowań. Poprzedni rekord był notowany w 2000 roku na poziomie 4,7zł.
Wykres 2. Interwał miesięczny
Natomiast w 2008 roku kurs odnotował minimum na poziomie 2zł i można uznać, że od tamtej pory mamy wyraźny trend wzrostowy. Para walutowa USDPLN właśnie od tego okresu porusza się od bandy do bandy wyznaczając coraz wyższe szczyty i coraz wyższe dołki.
Wykres 3. Interwał miesięczny
Dzisiaj patrząc na Wykres 3. to kurs znajduje się tuż przy dolnej krawędzi kanału wzrostowego, gdzie dolna banda jest na poziomie 3,88zł.
W ostatnich dniach kurs znalazł wsparcie w strefie 3,93-9,97zł i patrząc na historię wykresu to jest to miejsce gdzie albo mieliśmy silne wsparcie lub opór.
Wykres 4. Interwał dzienny
Jeśli na wykres od aktualnego punktu odbicia nałożymy zniesienia Fibonacciego to otrzymujemy 50% zniesienia Fibonacciego w okolicy 4,04zl gdzie jest szansa na ponowną korektę w dół i być może test 3,95zł co oznaczałoby utworzenie podwójnego dna i dopiero właściwy ruch w górę.
Poziom 4,03-4,04 to miejsce gdzie ostatnio był dołek z czerwca 2023 i jest to naturalny opór.
Wykres 5. Interwał dzienny
Patrząc na wskaźniki MACD czy RSI to widać, że wyraźnie rośnie presja na osłabienie złotego.
MACD w każdej chwili może wygenerować sygnał BUY.
Wykres 6. Interwał dzienny
Tak więc w najbliższych dniach czekamy na retest 4,04zł i wybicie tego poziomu da sygnał do ponownego testu 4,15zł.
Kurs dolara jest dość istotny dla naszej giełdy, osłabienie waluty może bowiem oznaczać, że inwestorzy opuszczają naszą giełdę i wyprzedają walutę co będzie dodatkowo potęgować osłabienie złotego, a jednocześnie wzmocni spadki na giełdzie.
Wsparcie: 3,98/3,93/3,88zł
Opór: 4,01/4,044/4,10zł
Jeśli zastanawiacie się co może mieć wpływ na notowania pary walutowej to poniżej kilka istotnych punktów:
1. Polityka pieniężna i stopy procentowe: Decyzje podejmowane przez banki centralne, takie jak Federal Reserve (FED) w USA i Narodowy Bank Polski (NBP) w Polsce, dotyczące stóp procentowych mają bezpośredni wpływ na siłę waluty. Podniesienie stóp procentowych przez bank centralny zazwyczaj przyciąga inwestorów, co zwiększa popyt na walutę i może skutkować wzmocnieniem dolara w stosunku do złotówki i odwrotnie.
2. Warunki gospodarcze: Stan gospodarki zarówno w USA, jak i Polsce ma wpływ na wartość ich walut. Pozytywne wskaźniki gospodarcze, takie jak wzrost PKB, niskie bezrobocie i rosnące inwestycje, mogą zwiększyć atrakcyjność danego kraju dla inwestorów i podnieść wartość jego waluty.
3. Polityka fiskalna: Działania rządu dotyczące budżetu, deficytu, podatków i wydatków publicznych również mogą wpływać na wartość walut. Zmniejszenie deficytu budżetowego lub bardziej odpowiedzialna polityka fiskalna może wzmocnić walutę kraju.
4. Wskaźniki inflacji: Różnice w poziomach inflacji między USA a Polską mogą wpływać na kurs USD/PLN. Wyższa inflacja w Polsce w porównaniu z USA może osłabić złotówkę w stosunku do dolara.
5. Sytuacja na rynkach finansowych: Wzrost niepewności na rynkach finansowych może skłaniać inwestorów do ucieczki do bezpiecznych aktywów, takich jak dolar amerykański, co może wzmocnić USD w stosunku do PLN.
USDMXN w oczekiwaniu na LONGOBECNA SYTUACJA: globalnie widoczny trend spadkowy M/T/D; (+) widoczna prowzrostowa dywergencja M z potencjalnym zasięgiem ~20.850;
OCZEKIWANIA: oczekuję odbicia ceny w strefie ~15.58-17.30 najlepiej przy zwiększonym wolumenie; potwierdzenia zmiany kierunku ceny na interwałach T/D/H4
DZIAŁANIA: wejście "bezpieczne" w pozycję LONG po reteście tendencji na H4/D; wejście "agresywne" w pozycję LONG na M15 z krótszym SL
EURJPY - Kontynuacja spadków.EURJPY to skrót oznaczający kurs wymiany między euro (EUR) a japońskim jenem (JPY). Wartość tej pary walutowej jest wpływana przez różne czynniki, w tym dane makroekonomiczne związane z Europą i Japonią, takie jak:
Stopa procentowa: Decyzje dotyczące stóp procentowych Europejskiego Banku Centralnego (ECB) i Banku Japonii (BoJ) mogą mieć wpływ na wartość EURJPY. Różnice w polityce monetarnej obu banków centralnych mogą wpływać na atrakcyjność jednej waluty względem drugiej.
Wyniki gospodarcze: Dane dotyczące PKB, inflacji, bezrobocia i innych wskaźników gospodarczych dla strefy euro i Japonii mogą wpływać na wartość ich walut i kurs wymiany między nimi.
Polityka fiskalna i budżetowa: Polityka rządu w zakresie wydatków, podatków i innych kwestii fiskalnych może wpływać na zdrowie gospodarki i, w rezultacie, na kurs EURJPY.
Nastroje na rynkach globalnych: Wydarzenia geopolityczne, niepokoje polityczne lub niepewność na rynkach finansowych mogą wpływać na popyt na bezpieczne przystanie, takie jak japoński jen, co może wpływać na kurs EURJPY.
Bilans handlowy i płatniczy: Nadmiar lub deficyt w bilansie handlowym i płatniczym strefy euro lub Japonii może wpłynąć na wartość ich walut w porównaniu do siebie
USDZAR w oczekiwaniu na LONGOBECNA SYTUACJA: globalnie widoczny trend wzrostowy M; (-) widoczna prospadkowa dywergencja na interwale M z zasięgiem ~16.65-70; (-) widoczna prospadkowa dywergencja na interwale T z zasięgiem ~16.65-70; (-) cena C pod tendencją dzienną; (+) widoczna dywergencja prowzrostowa (korekta) na interwale dziennym z zasięgiem ~19.002;
OCZEKIWANIA: oczekuję wzrostów, HH na interwale 4-godzinnym i ceny C nad tendencją H4
DZIAŁANIA: wejście w "agresywny" LONG na M15, gdy cena C nad tendencją M15 przy zwiększonym wolumenie; wejście w "bezpieczny" LONG, gdy cena C nad tendencją H4 z TP w okolicach strefy 19.002; SL wg ATR (cena H świecy + ATR)
Bunt doprowadza rubla do najniższego poziomu od 15 miesięcy Bunt doprowadza rubla do najniższego poziomu od 15 miesięcy
Podczas jednej z najbardziej burzliwych sesji handlowych w tym roku, rosyjski rubel osiągnął w poniedziałek najniższy poziom w stosunku do dolara amerykańskiego od prawie 15 miesięcy. Spadek ten nastąpił po nieudanej próbie buntu uzbrojonych najemników grupy Wagnera w weekend, co wywołało znaczne zaniepokojenie wśród traderów. Początkowo kurs rubla wzrósł do około 87 rubli za dolara amerykańskiego, a następnie odrobił część strat, osiągając poziom około 84,40, co oznacza spadek o 0,90% w stosunku do dolara amerykańskiego.
Grupa Wagnera, dowodzona przez oddziały lojalne wobec swojego przywódcy, dokonała nieoczekiwanego postępu w kierunku Moskwy, pokonując setki mil, zanim ostatecznie zmieniła kurs. Zgodnie z umową zawartą z Kremlem, lider grupy, Prigożyn, uda się na wygnanie na Białoruś. Incydent ten jest uważany za największe wyzwanie dla rządów Władimira Putina i może osłabić jego przywództwo.
Powstanie zbrojne wywołało również zmienność na innych rynkach. Międzynarodowy benchmark, ropa Brent, wzrósł o 0,8% do około 74 USD za baryłkę. Wolumen obrotu między rosyjskim rublem a USDT Tether wzrósł niemal czterokrotnie z 4 milionów dolarów w sobotę do 15 milionów dolarów w niedzielę.
Z innych wydarzeń, jen japoński umocnił się o 0,11% w stosunku do dolara amerykańskiego, osiągając poziom 143,50 za dolara. Wiceminister finansów ds. międzynarodowych Masato Kanda stwierdził, że Japonia nie wyklucza ponownej interwencji na rynkach walutowych. Wyraził zaniepokojenie szybką i jednostronną deprecjacją jena w stosunku do dolara. Japonia wcześniej interweniowała na rynkach walutowych we wrześniu i październiku ubiegłego roku, kiedy jen osiągnął najniższy od 32 lat poziom prawie 152 za dolara.
Ceny wciąż galopująPiątkowy odczyt inflacji bazowej pokazuje, że nadal mamy duży problem ze wzrostem cen. Co więcej, skoro mówimy o inflacji bazowej, nie można tego zrzucić ani na ceny surowców energetycznych, ani na słabsze zbiory.
Inflacja bazowa zgodnie z oczekiwaniami
W piątek poznaliśmy dane na temat wzrostu cen w oparciu o inflację bazową. Jest to wskaźnik bez cen żywności i energii. Powodem usunięcia tych dwóch elementów jest fakt, że są one najbardziej zmienne i w zależności od koniunktury/zbiorów potrafią naprawdę zakrzywić obraz reszty. Wzrost o 11,5% jest zgodny z oczekiwaniami, ale pokazuje, że mamy wciąż realny problem. Należy pamiętać, że w przeciwieństwie do inflacji konsumenckiej nadal jesteśmy niecały punkt procentowy od szczytów. W rezultacie ogłaszanie sukcesu w walce ze wzrostem cen może być przedwczesne. Z drugiej strony wciąż dużo się mówi o nadchodzącej na wybory obniżce stóp procentowych. Taki ruch spowodowałby tylko wydłużenie czasu docierania do normalności z tempem wzrostu cen.
Lepsza koniunktura za oceanem?
Z jednej strony jesteśmy świadkami dobrych wyników indeksów koniunktury. Kolejnym z nich był raport Uniwersytetu Michigan. Pokazał on 63,9 punktów wobec oczekiwanych 60,2 punktów. Jest to sygnał, że optymizm wśród osób wypełniających badanie jest wciąż wysoki, mimo że niektóre wyniki gospodarki mogą budzić niepokój. Z drugiej strony nadal spada liczba odwiertów ropy. Jest to typowy objaw oczekiwań spowolnienia gospodarczego. Obecny poziom jest najniższy od maja 2022 roku. Widać zatem wyraźnie przygotowania na gorszą koniunkturę. Z drugiej strony należy pamiętać, że obecna wartość w dalszym ciągu przekracza niemal trzykrotnie najniższą liczbę odwiertów z czasów pandemii koronawirusa.
Złoty znów pokazuje siłę
Od kilku dni polski złoty testuje poziom 4,45 zł. Co prawda 9 i 12 czerwca byliśmy już odrobinę niżej, ale obecne poziomy to próba testów najniższych poziomów od ponad 2,5 roku. Polski złoty był w tym czasie dużo słabszy z przynajmniej dwóch ważnych powodów. Pierwszym była pandemia, a drugim rosyjska inwazja na Ukrainę. Obecnie dochodzimy do sytuacji, gdzie bodźce te słabną. Pandemia się realnie zakończyła. Rosyjska inwazja stoi w miejscu, a biorąc pod uwagę ostatnią kontrofensywę, wręcz się cofa. Z kolei wysokie stopy procentowe nie przeszkadzają złotemu odzyskiwać trochę wartości. Powoduje to, że nasza waluta pomimo różnych zawirowań i nadchodzących wyborów zyskuje.
Dzisiaj w USA Dzień Wyzwolenia, będący dniem wolnym od pracy, co powoduje, że w kalendarzu danych makroekonomicznych brakuje ważnych odczytów.
Kiedy sprowadzić Mustanga? Krótka analiza USD PLN.Cześć wszystkim!
Dawno nie wrzucałem żadnej aktualizacji, ale wykres FX_IDC:USDPLN znalazł się w ciekawym miejscu, więc uznałem, że warto się tym podzielić!
Przede wszystkim chciałbym powiedzieć, że z chęcią bym zobaczył amerykańską walutę poniżej 4 PLN, a nawet poniżej 3.80, ale z tym tak łatwo nie będzie, już mówię dlaczego:
1. Dolar pozostaje w 15 letnim trendzie wzrostowym w stosunku do PLN. To ta biała linia, którą widzicie na dole. Jest to mocne wsparcie kursu, które dodatkowo się nakłada z powtórzeniem 115% (poziom fibo 1.155) korekty z lat 2016-2018
2. Pomimo umocnienia złotówki, widzimy na horyzoncie zmiany, które mogą nam ten pieniądz osłabić. Jest to powiązane z socjalnymi wydatkami rządu, ekspresowym podnoszeniem płacy minimalnej i mało racjonalnym podejściem partii rządzącej jak i opozycyjnej do wartości PLN.
3. Inflacja w Polsce maleje, ale widać, że nie jest to główny priorytet NBP. Nie zdziwiłbym się, gdyby stopy procentowe poszły w dół pomimo braku ekonomicznych wskazań ku temu. Byłaby to zagrywka stricte polityczna.
4. Ostatnimi czasy amerykańska giełda ma się bardzo dobrze. Indeksy rosną, część spółek ustanawia nowe ATH. Jak wiadomo - osłabiający się TVC:DXY powoduje wzrost rynków kapitałowego. Zatem, jeśli nastąpi ochłodzenie nastrojów na NASDAQ, możemy się spodziewać umocnienia USD.
Nie dodaję jednak tego pomysłu, aby widzieć tylko czarny scenariusz i powrót USD w okolice 4.50. Patrzę na niego bardziej optymistycznie niż mogłoby się wydawać, a więc kilka plusów dlaczego możemy zejść niżej:
1. Od dłuższego czasu przewija się temat grupy BRICS, które mają na celu osłabienie dominacji USA i dolara na świecie. To przekłada się na to, że kraje postanawiają rozliczać się ze sobą w walucie innej niż USD. Takie zagrywki są nie w smak ani Wujkowi Joe, ani samemu dolarowi.
2. Mądre zarządzanie naszymi zasobami, firmami i układami międzynarodowymi ma szansę przynieść Polsce ogromne korzyści. Związane są one z dramatyczną sytuacją na Ukrainie jak i post-covidową rzeczywistością. W obu tych sytuacjach możemy z nich wyjść "wygranymI". Ukraina jak wiadomo będzie potrzebowała wiele materiałów, zasobów ludzkich i technologicznych aby się odbudować. Wiele naszych rodzimych firm może na tym skorzystać, o ile rządzący będą w stanie im to ułatwić, a przynajmniej nie przeszkadzać. Pod post-covidową rzeczywistością kryje się skrócenie łańcuchów dostaw i realizacja wielu inwestycji w na terenie naszego kraju. Ostatnim głośnym tematem jest fabryka Intel za około 5 miliardów $. Również czytając ostatni raport nt. inwestycji, okazuje się, że od końca 2021 roku nakłady inwestycyjny na środki trwałe w Polsce przyspieszyły. To kolejny dobry znak.
3. Kapitał, który ma szansę popłynąć do Emerging Markets, w tym na polskie GPW powinien wzmocnić naszą złotówkę. Już teraz widzimy WIG przekraczający 2100 punktów i wszyscy z nadzieją patrzą w kierunku 2.500 pkt. Warto mieć również na uwadze, że nasza giełda uchodzi zdecydowanie za tę z rodzaju niedowartościowanych.
Pora rozwinąć analizę techniczną.
Otóż, obecnie jesteśmy w średnioterminowym trendzie spadkowym. Trend jest silny i możliwa jest jakaś konsolidacja przed dalszymi ruchami. Niemniej jednak, posługując się zniesieniami Fibo bazującymi na trendzie, udało mi się wyznaczyć 3 poziomy w oparciu o korektę 2016-2018, która trwała ponad 400 dni. Są to kolejno:
4.09 - poziom 1.0 - reakcja kursu była niewielka, co osobiście mnie nieco zaskoczyło.
3.94 - poziom 1.115 - tutaj upatruję największej siły na zawrócenie kursu. Jeśli wydarzyłoby się to na przełomie października i listopada - mielibyśmy ponownie ponad 400 dniową korektę, która może zakończyć się niezłym odbiciem.
3.83 - poziom 1.272 - Dotknięcie tego poziomu będzie znaczyło, że długoterminowy trend wzrostowy (trwający od 2008) został złamany. Stąd byłaby szansa na atak od dołu linii trendu wzrostowego.
A jaki jest plan gry?
Narazie obserwuję i nie wykonuje żadnych pochopnych ruchów. Przy zbliżeniu się do 3.94 będę musiał przeanalizować struktury na mniejszym interwale i wtedy zastanowię się co robić dalej. Chociaż, jeśli nic się nie zmieni - będę tam szukał wejścia w long
Pamiętajcie, to nie jest porada inwestycyjna. Dajcie znać jak Wy widzicie USD PLN w niedalekiej przyszłości i kiedy będzie można myśleć o Mustangu :)
EBC bardziej jastrzębi niż FedTydzień banków centralnych za nami. Dolar traci impet na rynku walutowym i pomaga odbić się cenom surowców, w tym ropy naftowej. PLN z szansami na kontynuację umocnienia. USD/PLN najniżej od wybuchu wojny, z szansami na zejście poniżej 4,00.
Tabela. Maksima i minima głównych walut. Zakres: 29.05.2023 – 16.06.2023.
Para walutowa EUR/USD EUR/PLN USD/PLN Ropa WTI
Minimum 1,0700 4,4340 4,0520 66
Maksimum 1,0960 4,5440 4,2590 74
EUR/USD
Wykres kursu euro do dolara, interwał godzinny
Kurs głównej pary walutowej wybił się górą z kanału wzrostowego, przebijając po drodze ważny opór na poziomie 1,09. Kolejne godziny handlu pokażą, czy będzie to trwały sygnał, a trend wzrostowy dostanie nowy zastrzyk. Istotne będzie zamknięcie dzisiejszej świeczki, jeśli będzie ona powyżej poziomu pokonanego oporu, to będziemy mówić o udanym teście, a kurs skieruje się w wyższe rejony, czyli 1,10. Poza analizą techniczną, która w tym momencie faworyzuje euro w relacji do dolara, również i fundamenty dają zielone światło do dalszych wzrostów. W tym tygodniu odbyły się posiedzenia dwóch ważnych banków centralnych i trzeba przyznać, że tym razem EBC przyćmił Fed. Podczas gdy decydenci ze strefy euro podnieśli stopy procentowe, to odpowiednicy z USA dokonali pauzy w cyklu, utrzymując koszt pieniądza bez zmian. Ważniejsze jest również podejście do dalszej polityki monetarnej, gdzie EBC pokazuje o wiele większą restrykcyjność. Na ile starczy motywacji do dalszych ruchów w górę na stopach, pokażą kolejne miesiące, a przede wszystkim dane makro, gdy pokażą słabość szybko, decydenci ze strefy euro mogą się wycofać ze swoich dalszych kroków. Scenariusz bazowy mówi o przynajmniej jeszcze jednym ruchu o 25 pkt bazowych. Co może zmienić trend wzrostowy na EUR/USD? Tak naprawdę inwestorzy będą zwracać uwagę na dane z USA i prawdopodobieństwo ruchu w górę na stopie procentowej o 25 pkt bazowych w lipcu. Na ten moment szansa na to wynosi aż 75% i może wraz ze zbliżaniem się posiedzenia Fed dawać sygnał dla kupna USD.
EUR/PLN odbił nieco od ostatniego minimum w okolicach 4,4340. Z jednej strony to realizacja zysków po sporym spadku notowań w ostatnim czasie, tylko w czerwcu złoty ma za sobą ponad 10-groszowy ruch na południe. Z drugiej inwestorzy bali się wyroku TSUE w sprawie frankowiczów, który mógł przynieść problemy sektora bankowego w Polsce. Tak jak można było się spodziewać, „wygrali” kredytobiorcy i zapewne czeka nas lawina pozwów osób, którzy jeszcze mają kredyt w CHF, a bali się składać stosowne papiery w obawie przed tym, że bank w przypadku unieważnienia umowy będzie chciał odsetek za korzystanie z kapitału. Szybko jednak inwestorzy przetrawili wyrok i uznali, że banki już dawno utworzyły rezerwy na ewentualne ugody z frankowiczami, więc szok na rynku nie jest scenariuszem bazowym. Złoty ma więc szansę powrócić do trendu spadkowego w relacji z euro. Sprzyja słabość dolara na szerokim rynku, a także sukcesy Ukrainy na froncie walk z Rosją. W najbliższych dniach można więc się spodziewać ruchu w okolice minimum z ostatnich dni.
Kurs USD/PLN przetrwał trudny moment, gdy na rynku rządził „zielony”, a wraz z odwróceniem sytuacji przystąpił atak na kolejne wsparcia techniczne. Na razie ich pokonywanie idzie bardzo sprawnie, a kurs schodzi poniżej poziomów sprzed wybuchu wojny na Ukrainie. Jeszcze do niedawna analitycy sądzący, że dolar może w tym roku kosztować mniej niż 4 zł, uznawani byli za dziwaków. Teraz te prognozy stają się jak najbardziej realne. Szczególnie że restrykcyjna polityka EBC będzie na ten moment górować nad tą sygnowaną przez Fed, co będzie windować kurs EUR/USD w górę. Tym bardziej, jeśli spojrzymy na rozkład 12 członków decyzyjnych Fed, gdzie szala przechyla się na korzyść bardziej gołębiego podejścia, tym samym scenariusz podwyżki nawet tej lipcowej może być coraz bardziej niepewny. Kurs USD/PLN odbił się dzisiaj od wsparcia na poziomie bliskim 4,05, ale nie wykluczone, że w najbliższych test odbędzie się ponownie. Pokonanie tego wsparcia może otworzyć drogę właśnie do wspomnianej wartości psychologicznej, czyli 4,00.
Na rynku ropy bez wątpienia dość burzliwy tydzień. Najpierw ogromny wzrost zapasów tego surowca w USA wywołał reakcję cenową i silny spadek w okolice minimów z końca maja, czyli poniżej 67 USD za baryłkę. Z pomocą przyszedł jednak osłabiający się dolar amerykański, który w tej sytuacji pomaga cenom surowców zyskiwać na wartości. Kurs ropy naftowej szybko ruszył w górę na poziom oporu, czyli 70 USD za baryłkę. Na ten moment trwa walka, a kolejne godziny zapewne pokażą rozstrzygnięcie. Jeśli uda się sforsować ten poziom to kolejnym oporem będzie linia trendu spadkowego w okolicach 72 USD. Rosnące ceny „czarnego złota” będą cieszyć choćby Arabię Saudyjską, która mocno walczy, by jej poziom był odpowiednio wysoki. Z kolei dla spadającej inflacji może to być lekki hamulec i rosnące ceny paliw mogą utrzymać ten trend.